Do szakalo-pochodnych względnie potomków Canis familiaris palustris Riitimayer zalicza się również wszystkie duże terriery.
Wszystko co poprzednio powiedziano o pinczerach można by w zasadzie powtórzyć również o terrierach, które są angielskimi kuzynami tej samej rodziny. Dodatkowo tylko należałoby dodać, że rolnik angielski, czy to jako drobny farmer, czy jako ziemianin posiadający duże majątki, w równej mierze oddaje się z zamiłowaniem polowaniu na lisa czy borsuka i tu nieodstępnymi jego towarzyszami — o ile nie poluje się par force z ogarami —są terriery, niezastąpione jako norniki. W różnych hrabstwach ustaliły się różne typy regionalne, lecz wszystkie one mają tę wspólną cechę, że są niezwykle cięte na wszelką zwierzynę, czy to będzie mysz, szczur, lis, borsuk, czy też dzik, a nawet niedźwiedź. Są one i tak je też nazywają w Anglii „prawdziwymi diabłami", które zawsze idą na całego, nie licząc się z niebezpieczeństwem. Rzecz jasna, że takie psy nie zaliczają się do najłatwiejszych w prowadzeniu i nie mają dobrotliwości pudla, czy też innego domowego pieska. Inna rzecz, że moda rozpowszechniwszy je po całym świecie odebrała im wiele z dawnej ciętości, a często niestety dużo także z wrodzonej inteligencji.
Terrier jest bardzo miłym, żywym towarzyszem człowieka, jeżeli ten ma czas i ochotę, by we wspólnej zabawie przy łowach wykorzystać jego wrodzone talenty.
Anglicy dawniej, tj. nawet do końca ubiegłego stulecia, trzymali większe terriery do swoistego sportu, którym były walki psów, a obecnie odbywają się stale konkursy łapania lub duszenia szczurów. Przy tej zabawie psy mogą wykazać swój talent i temperament.
Angielski Kennel klub notuje 19 ras terrierów, które wyliczam kolejno za Leightonem według kraju ich pochodzenia jako angielskie, irlandzkie, walijskie i szkockie.
promocje bukmaherskie 2017